Niestety otwory są tak małe że skalpelem ni w ząb

Spokojnie powinno pójść skalpelem. Ja takie rzeczy robię na starej książce telefonicznej. Dzięki temu jak dociskam skalpel to ładnie wbija się on w karton i otworki ładnie się wycinają

Ja kiedyś w Lidlu dorwałem cały zestaw skalpeli za ok. 20 zł. Może nie były to jakieś cuda modelarskie, ale według mnie naprawdę warto się w takie coś zaopatrzyć

O dokładnie tak ów zestaw wygląda:

Ja wycinam takie otworki specjalnym narzędziem ale nie do kartonu:) Moja Matka jest krawcową i posiada niezwykłe narzędzie do robienia dziurek na takie małe spinki (guziczki) lub nity w materiale. Są tam różne średnice otworów. Od 2 mm do 0,7 cm czy nawet więcej... Powinieneś dostać takie coś w sklepie z pasmanterią. A mniejsze otworki typu 1 mm albo przepalam drucikiem o odpowiedniej średnicy, albo przewiercam delikatnie odpowiednim wiertełkiem na wiartarce (ale to jest gorszy sposób - no chyba że chodzi o szkielet - wręgi). Udanych doświadczeń!!!! Pozdro!!!


To jest to narzędzie:




W zestawie są trzy rzeczy. To powyżej jest jeszcze nowe. Kosztowało 37 zł. Drogi interes ale jaki przydatny:)

Ostatnio edytowany przez kamils (2009-09-06 07:08:04)

Ja tam uważam że najlepsze są skalpelki, tylko trzba mieć chociaż 2szt o różnych kszałtach zwykły i pazurek.
Pazurkiem wycinam otwory w już sklejonych detalach nie podkładając nic z drugiej strony.